W obecnych czasach rynek oferuje mnóstwo elektronicznych rozwiązań, które pomagają w sprzątaniu. Wielu czynności nie musisz już robić ręcznie, co sprawia, że sprząta się dużo szybciej. Wszystkie tego typu sprzęty zużywają jednak energię elektryczną – co zrobić, by płacić za prąd nieco mniej?
Wybieraj sprzęty z klasą energetyczną A i sprawdź realną moc
Kupując urządzenia do sprzątania, takie jak odkurzacz, robot sprzątający, mop parowy czy zmywarka, zwracaj uwagę na klasę energetyczną. Po nowelizacji oznaczeń obecnie ujednolicono kryteria, wybieraj więc klasę energetyczną A, ewentualnie B, jeżeli cena produktu i częstotliwość użytkowania wygląda na opłacalną pod kątem Twoich nawyków.
Klasa energetyczna to jednak nie wszystko, liczy się także realna moc urządzenia. Większa wcale nie oznacza, że sprzęt jest lepszy – dobrze skonstruowany, zaawansowany odkurzacz o mocy 600-700 W może być dużo bardziej wydajny od starszego sprzętu o mocy 1600 W.
W przypadku odkurzaczy upewnij się, że jest wyposażony w nowoczesne filtry HEPA. Takie technologie sprawiają, że cały sprzęt jest bardziej wydajny, pracuje efektywniej, przez co nie zużywa tak dużo prądu, jak starsze modele.
Planuj sprzątanie z głową – rzadziej, ale dokładniej
Innym tipem pomagającym zmniejszyć zużycie prądu jest umiejętne planowanie sprzątania. Zamiast odkurzać dzień w dzień, ale w formie po wierzchu, lepiej sprzątnąć dokładnie 2-3 razy w tygodniu. Efekt będzie lepszy, a odkurzacz będzie pracował tygodniowo sumarycznie krócej.
Parowanie zasłon czy podłóg należy wykonywać tylko wtedy, kiedy jest to konieczne. Nadgorliwość może kosztować Cię wyższy rachunek! Upewnij się więc, że zasłony czy podłogi naprawdę wymagają odświeżenia kolejny raz w danym tygodniu.
Wiele osób ma także tendencję do sprzątania na zapas, a kilka okruchów z podłogi skutecznie zbierzesz… zmiotką. Warto rozpisać sobie także harmonogram sprzątania, np. w niedzielę – łazienka, w poniedziałek – mycie podłóg. To pozwoli Ci też oszacować, czy wybrana częstotliwość sprzątania sprawdza się u Ciebie, czy niektóre czynności trzeba wykonywać częściej (lub można rzadziej).
Korzystaj ze sprzętów w umiejętny sposób
Nowoczesne sprzęty sprzątające są często wyposażone w mnóstwo eco-rozwiązań dedykowanych zmniejszaniu poboru prądu. Zdarza się bowiem, że mimo tego, że są energooszczędne i przemyślane, to Twój sposób użytkowania wpływa na znaczne zwiększenie poboru mocy.
Przykładowo, odkurzacz samojezdny, który realnie nie zużywa dużo prądu, może podwyższać rachunki, jeżeli sprząta… czystą podłogę. Owszem, tryby harmonogramów sprzątania są wygodne, dopasuj je jednak do realnych potrzeb i nie uruchamiaj odkurzacza bezcelowo, tylko dlatego, że harmonogram przewiduje jego jeżdżenie.
Innym błędem jest pozostawianie urządzeń, np. mopa parowego, w trybie stand-by, albo włączanie zbędnego, zbyt intensywnego trybu pracy. Sprawdź, czy Twoja podłoga nie będzie idealnie czysta po myciu w trybie eco i czy naprawdę potrzebujesz generowania największej ilości pary dedykowanej bardzo silnym zabrudzeniom.
Korzystaj z inteligentnych rozwiązań wbudowanych w sprzęt, np. trybów auto, które same dopasowują potrzebną moc ssania do ilości zanieczyszczeń na podłodze. Wszak producent właśnie po to przewidział takie funkcje!
Pamiętaj też o czyszczeniu filtrów i pojemników w odkurzaczach. Jeżeli są zapchane, sprzęt nie pracuje efektywnie, zmniejsza się przepływ powietrza, przez co, aby osiągnąć dobry efekt, odkurzacz musi pobrać dużo więcej prądu.
Ładuj sprzęt tylko wtedy, kiedy trzeba – pozostawianie myjek parowych, odkurzaczy bezprzewodowych czy robotów samojezdnych w ładowarkach na stałe także generuje zużycie prądu. Może wydawać się to nieznaczne, ale przy dużej ilości sprzętów i kilku latach regularnego ładowania bez celu naprawdę można odczuć wyższe rachunki za prąd.
Nowoczesne sprzęty mają dedykowane tryby energooszczędne, precyzyjnie rozpisane instrukcje efektywnej obsługi i szereg udogodnień, które sprawiają, że naprawdę można zaoszczędzić sporo energii elektrycznej. Powodzenia!